Kolejny kołowiec skończony, tym razem w jednolitym kolorze.
Prawda, że u mnie takie jednobarwne rzeczy pojawiają się rzadko ? Bo ja mam po prostu fioła na punkcie wielokolorowych włóczek ;) Nie mogę sobie odmówić gdy taką widzę. Tym razem jednak w moje łapki wpadł taki, piękny, beżowy Kotek i coś musiało z niego powstać.
Tylko co? Od zeszłego roku, czyli od kiedy dostałam go w prezencie, na nic nie mogłam się zdecydować , robiłam, prułam, robiłam i prułam ...
Zrobiłam Magic Dolls >KLIK< i dalej nie miałam pomysłu.
W końcu się zdecydowałam się na ten mały kołowiec :)
Niektóre z tych zdjęć już zdążyły się pojawić na moim fanpage'u > KLIK< gdzie nowe prace można oglądać na bieżąco, a przynajmniej postaram się je tam na bieżąco umieszczać .
Na koniec fotki rozkwitającej wiosny :)
Wzór kołowca pochodzi z strony Drops >KLIK<
włóczka Kotek, szydełko nr 4.5