Dzisiaj pokażę wam moją pierwszą serwetkę.
Jakoś wcześniej nie byłam przekonana do nich, kojarzyły mi się jakoś tak z babciną pracą , szczególnie te białe (nie cierpię białego koloru) i mało praktycznie. Możliwe, że to dlatego, że gdy byłam mała moja mama ciągle je dziergała (oczywiście białe) na nic konkretnego je nie wykorzystując, więc jak dla mnie takie troszkę marnotrawstwo. Chyba trochę surowy osąd z mojej strony ;)
Ostatnio jednak coś mnie naszła ochota, żeby jednak jedną zrobić i przekonałam się czemu moja rodzicielka tak je lubi: serwetki robi się całkiem miło, trzeba tylko pamiętać, żeby pilnować się z liczeniem , bo można zrobić łatwo błąd i trzeba pruć... Wrr... nie cierpię prucia ;D
Ja zrobiłam kilka błędów chociaż wzór prosty, no i nie dokończyłam ją tak jak miała być , bo kordonka zabrakło...
Ale mimo wszystko efekt jest całkiem całkiem.
Jako, że lubię włóczki cieniowane to i taki kordonek wybrałam, w miłych pastelowych kolorach
Wzór pochodzi z Diony Robótki nr 3 , ale znaleźć ten wzór można również na chomikuj.pl, więc chyba się nic się niestanie jeśli podam go wam , skoro jest już dostępny w internecie.
Zapraszam również do polubienie mojej strony na facebooku :
Śliczna , ja sama nie mam talentu i cierpliwości do serwetek , tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ladna i kolry mile dla oka
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo ładna i wzorek wcale nie był zbyt łatwy jak na początek. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajna serwetka. Nie przejmuj się. Ja w swojej szydełkowej karierze też zrobiłam tylko jedną serwetę-olbrzymkę i na razie na tym koniec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
bardzo ładna serwetecczka ;)))
OdpowiedzUsuńpodziwiam bo mnie brak cierpliwości na szydełko :0
Super Ci wyszła . ja nie mam cierpliwości :) jakieś drobne kwiatuszki to tak...ale serwetki? ee nieeee :)
OdpowiedzUsuńLubię serwetki, mają w sobie coś delikatnego i ulotnego... Ale fakt, że wcześniej też nie przepadałam za takimi babcinymi :) Teraz lubię łączyć np.dwa kolory a Twoja cieniowana też ślicznie się prezentuje :) No i próbuję dziergać prosty wzór serwetkowy z grubszej bawełny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna.Bardzo mi się podoba wzorek .Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzorek, świetna robota :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam :)
Śliczna serwetka! Fajny wzorek z ananaskami :-)
OdpowiedzUsuńMiałam identyczne skojarzenia z serwetkami, dopóki sama nie spróbowałam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła Ci ta serwetka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ojejciu ! Ta serwetka jest cudowna !!! Zazdroszcze wytrwalosci ja jak narazie mam za soba jedna serwetke -nie zbyt piekna... hahah . A Twoja jest boska , do tego kolor piekny :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :). Też kiedyś robiłam serwetkę z tego wzoru :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam