Pierwszy raz zabrałam się za robienie dżemu rabarbarowo-truskawkowego, właściwie, to nigdy takiego nie jadłam i byłam ciekawa jak smakuje, a smakuje wyśmienicie! Przepis znalazłam na blogu Taka babska próba >KLIK< chociaż mój dżemik wyszedł bardziej truskawkowo, niż rabarbarowo, bo 1,5 kg truskawek na 1 kg rabarbaru, przez co nie jest tak kwaśno-słodki, ale tak też jest dobrze :)
Jeśli uda mi się jeszcze dostać rabarbar, to zrobię idealnie jak w przepisie.
Przepis:
Składniki:
- 1 kg rabarbaru
- 1 kg truskawek
- 80 dkg cukru
Wykonanie:
Rabarbar obrać, pokroić, wrzucić do garnka i zasypać 40 dkg cukru. Postawić by puścił sok. (rabarbar dobrze jest pokroić trochę, bo te nitki mogą się dobrze nie rozgotować).
Truskawki opłukać odszypułkować, zasypać cukrem (40 dag) i zostawić by puściły sok.
Po 2-3 godzinach już sok na pewno jest.
Następnie przełożyć rabarbar i truskawki do jednego garnka (najlepiej takiego o grubym dnie). Zagotować (uwaga by się dżem nie przypalił!!!). Gotować bez pokrywki przez dłuższą chwilę (z 30 min). Mieszać co jakiś czas. Pozostawić do ostygnięcia i znów gotować przez 30 min. Czynność tę można powtarzać wielokrotnie. Gdy ostudzony(!) dżem będzie miał konsystencję przez nas pożądaną, albo prawie taką - należy dżem jeszcze raz zagotować i b. gorący powkładać do wyparzonych, gorących słoików. Słoiki następnie zakręcić i odstawić wieczkiem w dół do ostygnięcia (może być pod ściereczką).
Tak przygotowane słoiki można odstawić śmiało do spiżarni na zimę.
Na koniec, jeśli obserwujecie mojego fanpage'u >klik< , to wiecie, że właśnie jestem w trakcie dziergania chusty, ale coś mi w tym przeszkadza ;)
Co wybrać?
Pozdrawiam gorąco w tą zimną majówkę :)