Obserwatorzy

czwartek, 26 maja 2016

Dżem rabarbarowo-truskawkowy

Witam




Pierwszy raz zabrałam się za robienie dżemu rabarbarowo-truskawkowego, właściwie, to nigdy takiego nie jadłam i byłam ciekawa jak smakuje, a smakuje wyśmienicie! Przepis znalazłam na blogu  Taka babska próba  >KLIK<  chociaż mój dżemik wyszedł bardziej truskawkowo, niż rabarbarowo, bo 1,5 kg truskawek na 1 kg rabarbaru, przez co nie jest tak kwaśno-słodki, ale tak też jest dobrze :)
Jeśli uda mi się jeszcze dostać rabarbar, to zrobię idealnie jak w przepisie.





Przepis:

Składniki:

  • 1 kg rabarbaru
  • 1 kg truskawek
  • 80 dkg cukru
Wykonanie:
Rabarbar obrać, pokroić, wrzucić do garnka i zasypać 40 dkg cukru. Postawić by puścił sok. (rabarbar dobrze jest pokroić trochę, bo te nitki mogą się dobrze nie rozgotować).
Truskawki opłukać odszypułkować, zasypać cukrem (40 dag) i zostawić by puściły sok. 
Po 2-3 godzinach już sok na pewno jest. 
Następnie przełożyć rabarbar i truskawki do jednego garnka (najlepiej takiego o grubym dnie). Zagotować (uwaga by się dżem nie przypalił!!!). Gotować bez pokrywki przez dłuższą chwilę (z 30 min). Mieszać co jakiś czas. Pozostawić do ostygnięcia i znów gotować przez 30 min. Czynność tę można powtarzać wielokrotnie. Gdy ostudzony(!) dżem będzie miał konsystencję przez nas pożądaną, albo prawie taką  - należy dżem jeszcze raz zagotować i b. gorący powkładać do wyparzonych, gorących słoików. Słoiki następnie zakręcić i odstawić wieczkiem w dół do ostygnięcia (może być pod ściereczką).
Tak przygotowane słoiki można odstawić śmiało do spiżarni na zimę.
Należy pamiętać, że dżem w stanie gorącym jest dużo bardziej płynny niż ostudzony. Dlatego też ważne jest by nie gotować od razu dżemu do końca, tylko dać mu się spokojnie ochłodzić.


W internecie można znaleźć dużo przepisów na ten dżem, ale ten mi się podoba najbardziej. 
Przypominam, że jest z bloga taka babska próba .  







Na koniec,  jeśli obserwujecie mojego fanpage'u  >klik, to wiecie, że właśnie jestem w trakcie dziergania chusty, ale coś mi w tym przeszkadza ;)
Co wybrać?





Pozdrawiam gorąco w tą zimną majówkę :)


niedziela, 15 maja 2016

Serca

Witam





Z spódniczki, którą pokazałam wam w ostatnim poście >KLIK< został mi trochę włóczki YarnArt Jeans  , miałam też jeden motek tej samej wełny w kolorze granatowym , wydziergałam z nich malutkie serduszka <3 
Uwielbiam je  ,przyjemnie się robi, proste w wykonaniu  :)












Przypominam, że kursik na serduszko jest TUTAJ.



A jeśli ktoś chciałby kupić, można dostać je TU :)



niedziela, 8 maja 2016

Spódnica i serce

Witam




Moja pierwsze spódnica,  wyszła mi troszkę za szeroka w pasie, więc będę musiała wszyć gumkę, będę musiała też coś pomyśleć o halce pod spód. Jakieś porady może ? :)) Byłabym wdzięczna :)



Może wyszła trochę dziwna, ale wiecie ta radość , że się zrobiło samemu :D Może kolejne będą lepsze ^^







Na dokładkę pokaże wam małe serduszko, które zrobiłam  z resztek Yarnt Art  , ale mogę się mylić co do wełny  .











Jeśli chodzi o spódnicę to użyłam włoczki YarnArt Jeans color 26, szydełko nr 4,5
wzór pochodzi z Dropsa KLIK  


czwartek, 5 maja 2016

Nie dziergam bo jeżdżę





Szydełko zostało chwilowo odstawione w bok, a to wszystko to przez to ,że korzystam z pogody i w każdej wolnej  chwili  jeżdżę rowerem po lasach i łąkach , focąc wszystko co się da ;) 
Ale też, żeby nie było , że całkiem nic nie szydełkuje ,bo coś tam jednak zrobiłam (kiedy lało) spódnicę , którą można zobaczyć na moim fanpage'u >KLIK< skończony woreczek ,na razie zdjęć nie ma i nie wiem kiedy je zrobię:) 
Póki co pochwalę się zdjęciami z moich wypraw :)





Ukochane pola rzepaku, cudowny widok i zapach ! :D 


Ulubione miejsca 


Znane szlaki 
 Obowiązkowa kawka :)






Chociaż dwa pierwszy dni majówki były bardzo słoneczne, nawet udało mi się opalić, to pozostałe dni  były  deszczowe, lało i grzmiało,spędziłam je biorąc przykład z Tosi  , leniąc się ,zajadając się muffinami i czytając "Tatianę i Aleksandra" P.Simons drugą część "Jeźdźca miedzianego"
teraz zaczęłam trzecią część "Ogród letni" 




"Idziemy przez ten świat samotnie, ale jeśli mamy szczęście to przez jedną chwilę należymy do kogoś i ta jedna chwila pozwala nam przetrwać całe wypełnione samotnością życie."

Paullina Simons – "Tatiana i Aleksander"

A wy jak spędziliście majówkę?